Awaria radioteleskopu NASA

38

Poważne awarie anteny, opóźniające eksplorację asteroid i budzące obawy dotyczące przyszłych misji

Przez ostatnie dwa miesiące NASA zmagała się z przerwami w komunikacji ze swoim statkiem kosmicznym. Powodem tego jest poważna awaria jednego z jego najważniejszych narzędzi: Deep Space Communications Network (DSC). Mówiąc dokładniej, problem wynika z historycznej anteny radiowej agencji o średnicy 70 metrów w pobliżu Barstow w Kalifornii – zwanej „Anteną Marsa” ze względu na jej rolę w odbieraniu sygnałów z robotycznych sond badających Czerwoną Planetę.

Gigantyczna konstrukcja, wielkością porównywalną do samolotu Boeing 747, uległa awarii podczas operacji 16 września, kiedy przesunęła się za daleko i uszkodziła wewnętrzne przewody i rury. Uszkodzenie systemu przeciwpożarowego tylko pogorszyło sytuację (choć szkody spowodowane przez wodę zostały szybko naprawione). Choć NASA utworzyła zespół, który ma określić dokładną przyczynę awarii, antena pozostaje wyłączona do czasu, aż inżynierowie ocenią zakres uszkodzeń i opracują plan naprawy.

Właściwego momentu nie można nazwać dobrym. Z powodu częściowego zawieszenia działalności rządu federalnego komunikacja z pracownikami NASA była przez kilka tygodni poważnie ograniczona, przez co pytania pozostały bez odpowiedzi. Termin naprawy jest owiany niepewnością, co rodzi obawy, jak przestój może wpłynąć na przyszłe misje, zwłaszcza Artemis II. Ten ambitny projekt zakłada wysłanie astronautów na Księżyc już w przyszłym roku.

Artemis I, jego poprzednik, korzystał z ponad 900 godzin wsparcia GSS w 2022 r. i doświadczył nawet krótkich przerw w komunikacji podczas lotu, co wyraźnie pokazuje kruchość tego krytycznego systemu.

Ogólnoświatowa łączność dla komunikacji kosmicznej

Deep Space Network to globalne osiągnięcie składające się z trzech układów anten strategicznie rozmieszczonych w Kalifornii, Hiszpanii i Australii. Sieć ta działa przez całą dobę, zapewniając ciągłą komunikację ze statkami kosmicznymi krążącymi wokół Ziemi lub zmierzającymi w głąb naszego Układu Słonecznego. Jest odpowiedzialna za zarządzanie i monitorowanie ponad 40 bieżących misji, a wiele kolejnych jest na etapie planowania.

Jego znaczenie jest trudne do przecenienia. Jak Al Bhanji, były szef GSS, oświadczył z okazji 50. rocznicy powstania GSS w 2013 r.: „Bez GSS nigdy nie bylibyśmy w stanie podróżować do Merkurego i Wenus, odwiedzać asteroidy i komety… nigdy nie widzielibyśmy oszałamiających zdjęć robotów na Marsie ani szczegółowych zdjęć majestatycznych pierścieni Saturna”.

System pod napięciem

Starzejąca się infrastruktura znajduje się pod coraz większym obciążeniem. Generalny Inspektor NASA wielokrotnie wzywał do modernizacji, aby poradzić sobie z rosnącą ilością danych, która wzrosła o 40% od czasu utworzenia systemu trzydzieści lat temu. Pomimo ciągłych wysiłków, w tym programu instalacji sześciu nowych anten (nowa 34-metrowa antena planowana jest w Kalifornii w 2026 r.), GSS nadal znajduje się pod presją.

Uszkodzona antena marsjańska odgrywa kluczową rolę wykraczającą poza zwykłe zadania komunikacyjne statku kosmicznego. Jako najczulszy radar planetarny na świecie skanuje w poszukiwaniu asteroid zbliżających się do Ziemi. Ta technika „uderzenia w kręgosłup” pozwala naukowcom określić ich pozycję, prędkość i trajektorię, co ma kluczowe znaczenie dla identyfikacji potencjalnych zagrożeń dla naszej planety. Obrazy radarowe mogą również ujawnić ważne informacje na temat właściwości fizycznych asteroidy, uzupełniając dane uzyskane z teleskopów optycznych.

Antena marsjańska nabrała jeszcze większego znaczenia po niszczycielskim zawaleniu się obserwatorium radioastronomicznego Arecibo w Puerto Rico w 2020 roku. Od tego czasu odkryła ponad 200 planetoid bliskich Ziemi, z których ponad połowa została sklasyfikowana jako „potencjalnie niebezpieczna”. Brak anteny poważnie utrudni te krytyczne obserwacje przynajmniej do końca tego roku.

Dobra wiadomość jest taka, że ​​NASA ma niezawodny i redundantny system. Podczas gdy antena marsjańska jest naprawiana, inne anteny GSS mogą nadal wspierać niektóre krytyczne misje. Jednak ten incydent uwydatnia zarówno znaczenie, jak i wrażliwość tej infrastruktury. W miarę podejmowania nowych, ambitnych projektów eksploracji kosmosu coraz ważniejsze będzie zapewnienie dobrego funkcjonowania i zrównoważonego rozwoju sieci Deep Space Network.